sobota, 5 marca 2011

Na początku bardzo, bardzo chciałabym podziękować za komentarze :) wielkie buziaki dla was dziewczyny :) Dziś znalazłam troszkę czasu by napisać ten post. A to tylko dlatego, że dziś nigdzie, ale to nigdzie nie wychodziłam z domku. Przede wszystkim pogoda nie zachęcała do spacerów. Już nie mogę się doczekac, kiedy będę mogła wybrać się na wycieczki rowerowe. Sprobowałam dziś swoich sił w nowej dla mnie technice - decupache. Wyniki tych zmagań pokę w kolejnym poście. W tym miejscu chciałabym bardzo podziekowac Ines za wskazówki. 

Jak już mowa o zmaganiach to jakiś czas temu zapisałam się na kurs tańca towarzyskiego. Niestety zabrakło miejsc na zajęcia we wtorki i został do wyboru tylko piątek i zajęcia z instruktorem Żorą - może niektórym z was znanym z "Tańca z gwiazdami.  
I właśnie wczoraj odbyły się pierwsze zajęcia. Półtorej godziny tańca, a raczej zmagań z krokami latyno-amerykańskiego tańca cha-cha - Oj! to było wyzwanie przynajmniej dla mojej drugiej połówki. Oj dziewczyny zaniedbałam siebie przez zimę - troszkę ruchu i są zakwasy. Musze wziąść się w garść i zabrać się za siebie!:)
A poniżej parę moich hafcików :) Troszkę  różowo się u mnie zrobiło :P



Wzór korony ze strony Penelopis. Już myślę o wykorzystaniu jej najnowszego wzorku domku.








Pozdrawiam i  życzę miłego weekendu